Na blogach aż roi się od świątecznych inspiracji, a u mnie jakoś tak z tym krucho.
Gdyby nie "niespodziewana" :) wizyta duszpasterska pewnie do dzisiaj (oprócz domku adwentowego od Julka) nic nie zapowiadałoby że święta tuż tuż.
Wianek zrobiony naprawdę na szybciora ( ksiądz był już w naszej kamienicy jak go zaczynałam) a ozdoby z masy solnej jeszcze muszą się trochę podsuszyć.
Gdyby nie "niespodziewana" :) wizyta duszpasterska pewnie do dzisiaj (oprócz domku adwentowego od Julka) nic nie zapowiadałoby że święta tuż tuż.
Wianek zrobiony naprawdę na szybciora ( ksiądz był już w naszej kamienicy jak go zaczynałam) a ozdoby z masy solnej jeszcze muszą się trochę podsuszyć.
4 komentarze:
Śliczne ozdoby z masy solnej.....
Pozdrawiam i zdrówka życzę!!!
W.
te ozdóbki z masy solnej- rewelacja!
U Ciebie również bardzo ładne ozdoby ;) masa solna mM... ;))
Już kolędowanie u Was było? U nas zawsze po świętach..
Piękne dekoracje!
Pozdrawiam
Prześlij komentarz