5.5.13

Mieszkanie do wynajęcia

Tak, tak... dobrze widzicie. Moje/nasze mieszkanie do wynajęcia.
Czas pakować walizki....
Czy to szansa od życia (?) trudno przewidzieć jak się wszystko ułoży.
Kiedyś z pewnością wszystko opiszę, co i jak i dlaczego. Na razie trzymajcie kciuki za lepsze jutro.

Gdyby ktoś był chętny na wynajęcie mieszkania to zapraszam do kontaktu.

                                                                                                           a to salon już po remoncie



5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

chetnie bym wynajeła to mieszkanko ;)
ella@onet.eu

Unknown pisze...

zatem trzymam kciuki za nowe wyzwania i jestem bardzo szczęśliwa ,że po tak długim czasie udało mi się tutaj trafić;) po sesji Waszego cudnego mieszkanka w "Moim mieszkaniu" wciąż liczyłam,że kiedyś Was odnajdę :)) i w końcu się udało ;) pozdrawiam ciepło

butterfly pisze...

Powodzenia, ja kiedys tez podjelam taka decyzje, ze zostawilam wszystko, spakowalam sie zaledwie w dwie walizki i polecialam, i nigdy ale to nigdy nie zalowalam tej decyzji, wrecz przeciwnie nie wyobrazam sobie aby bylo inaczej, po tej decyzji dostalam wszystko co w zyciu najwazniejsze. Mam nadzieje, ze Tobie tez sie uda i wszystko sie ulozy tak jak byc powinno abys byla szczeslwa. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Unknown pisze...

Będzie dobrze. Zobaczycie:) A co do zmiany kolei losów, to teraz o tym możesz nie wiedzieć, ale to co się dzieje jest potrzebne. Sama tak często mam, los zatrzymuje a ja się złoszczę, ale później wiem, że mi to było potrzebne. Choć wtedy nie wiedziałam, tylko byłam zła.

My little white home pisze...

Powodzenia:)

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Designed By Boutique-Website-Design