20.11.13

Workspace

Ostatnio nawet sporo szyję, ale jeszcze więcej zabieram się do szycia. A jak wiadomo " złej baletnicy..." no to u mnie trochę podobnie...
Generalnie na nic nie powinnam narzekać, bo miejsce jako takie do szycia było, maszyny były ( tak tak.. to też znam.. kupa sprzętu brak talentu), a i mój M. BARDZO wyrozumiały.
Ale jak wiadomo, ciągle coś było nie tak, żeby szyć a jednocześnie nie wkurzać się na wszystko dookoła. Że kabel za krótki, że drukarka przeszkadza, że o overlock'a zahaczam stębnówką, a nie daj boże jeszcze postawić na tym wszystkim hafciarkę. No nie da rady. A jeszcze w tym wszystkim utrzymać ład i porządek.
Pomyślałam, poszperałam, przeprowadziłam tygodniową akcje marketingową skierowaną do mojego M. i oto jest.. mój nowy kącik pracowo/szyciowy.
Na razie jeszcze nic nie szyłam, ale aż kusi żeby już już maszyny ruszyły pełną parą...


12.11.13

Tablica "grzeczności"

Każdy kto miał/ma 3 latka w domu ten pewnie wie, że sprawdzanie naszej cierpliwości to ich ulubiona zabawa.
Nie będę się rozpisywać na temat jak sobie z tym radzimy bo momentami sobie nie radzimy :)
Z pomocą przyszła mi tablica która plątała się pod biurkiem a żal było wyrzucić ( ktoś to zna? )
A że święta coraz bliżej, i Mikołaj patrzy, w parę chwil powstała tablica grzeczności.
Czerwone reniferki to pochwała, czarna gwiazdka niestety..... (a Mikołaj patrzy)
Powiem Wam, że nie spodziewałam się aż takiego sukcesu! Tablica działa, gwiazdki działają MEGA motywująco do lepszego zachowania, a reniferki dają nadzieję za wóz strażacki z wyciągarką :)))



A ja w "wolnej" (ha ha ha) chwili postanowiłam sobie uszyć sukienkę "oldschool'ową" ( pieszczotliwie nazwaną przez mojego M-ale ogromne podziękowania dla niego za to, że mogłam się jej poświęcić)
Namęczyłam się z nią co niemiara. Pasowanie kratek do tego zmodyfikowanie wykroju na moje wymiary....eh... było co robić, nie powiem.


Obsługiwane przez usługę Blogger.
Designed By Boutique-Website-Design