I to tak nagle, z dnia na dzień! Jutro o 9 tej rano wkracza ekipa, w piątek kończy! (my jeszcze pewnie następny tydzień będziemy walczyć z malowaniem itp)
Oj tak się cieszę, choć wiem że będzie moooocno ciasno. Dzisiejsze jeszcze 33metry zmieni się się w 18-ście no może 19 ście. Ale rady nie ma. Julek potrzebuje mieć swój pokój. Ja jako dziecko nie miałam nigdy takowego, więc tym bardziej zależy mi aby Julek miał swoje miejsce, swój azyl, bo wiem jakie to ważne. Pomysły na wnętrze jakieś tam mam, ale pewnie na bieżąco będę zmieniać. Najgorzej z pokojem dla nas, w którym to musimy trochę rzeczy zmieścić, a miejsce o połowę mniej. No nic... jakoś damy radę.
I tak dla przypomnienia....
Jutro już nie będzie takich przestrzeni!!!
Oj tak się cieszę, choć wiem że będzie moooocno ciasno. Dzisiejsze jeszcze 33metry zmieni się się w 18-ście no może 19 ście. Ale rady nie ma. Julek potrzebuje mieć swój pokój. Ja jako dziecko nie miałam nigdy takowego, więc tym bardziej zależy mi aby Julek miał swoje miejsce, swój azyl, bo wiem jakie to ważne. Pomysły na wnętrze jakieś tam mam, ale pewnie na bieżąco będę zmieniać. Najgorzej z pokojem dla nas, w którym to musimy trochę rzeczy zmieścić, a miejsce o połowę mniej. No nic... jakoś damy radę.
I tak dla przypomnienia....
Jutro już nie będzie takich przestrzeni!!!