Przygotowania na przyjście Juleczka idą pełną parą.
Oczywiście pewnie mnóstwo rzeczy nas zaskoczy i nie do końca będziemy na nie mieli "gotowca", ale tym się na razie nie martwię.
Mój czas pochłania teraz przygotowanie tzw "standardów" :) czyli pościel, kocyki, prześcieradła, pieluchy itp :)
Wczoraj uszyłam pierwszy komplet pościeli.
4 komentarze:
Piękna pościel :) biała-najpiękniejsza :) klasyka
Pozdrawiam cieplutko
Julek od najmłodszych lat będzie się otaczał pięknymi rzeczami :)
Wow piekna i delikatna, taka podoba mi sie najbardziej.
Pozdrawiam cieplutko.
Cudna posciel, hihi pachnie niewinnoscia:) i te slodkie kokardki:) Koronki, super!
A skad przybylam? Tam pieknie ubralas w slowa to co myslalam o "reklamie". Brawo:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Prześlij komentarz