23.8.10

Przemeblowanie...

Ponieważ już za prawie miesiąc pojawi się w naszym życiu Julek , musieliśmy nieco przeorganizować nasze mieszkanie. Wyszło chyba to nawet na korzyść, bo jakoś tak od razu zaakceptowaliśmy zmianę i mamy wrażenie że taki układ był od zawsze. Co prawda nadal głowię się nad aranżacją części z biurkiem, ale powoli już zaczyna układać się to w całość. Znalazłam na aukcji całkiem przyzwoite krzesło które Pan Listonosz "kim ten Pan dla Pani jest", dostarczył nam dzisiaj o niezbyt przyzwoitej porze, mianowicie o 6.40. To chyba jego rokord. (zawsze był punktulanie o 7.00).Zmiana koloru krzesła na biały (bo jak inaczej) i tapicerki (naturalny len) powinna wyjść na dobre.
No i jeszcze kupiliśmy bardzo fajną rzecz, mianowicie huśtawkę. Skuszeni ceną (jedyne 65zł ) i to w Almi Decor :), postanowiliśmy zakupić a później przemyśleć gdzie ją powiesić. 
Niezbyt dużo przestrzeni u nas na takie cudo ale wymyśliliśmy że będzie pasować w miejsce fotela. Nada przy tym nieco lekkości w salonie a i miejsce jak najbardziej praktyczne.
Teraz tylko z niecierpliwością czekam aż zawiśnie. Mam nadzieję że już niedługo...

5 komentarzy:

Moje miejsce na Ziemi pisze...

Też się głowiłam nad tą huśtawką! u Ciebie na pewno będzie super wyglądać:)
pozdrawiam!

Elle pisze...

Bardzo podoba mi się to ustawienie mebli :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Julka :)

Anonimowy pisze...

Masz piękne mieszkanie. Ta biel jest cudowna. Huśtawka na pewno będzie pasować :)

Kasia pisze...

Witaj, pięknie to wszytsko urządziłaś, i huśtaweczka napewno doda uroku do tego wnetrza.
A wiesz mam pytanie a propos mebli Liatorp, czy sprawują Ci się , czy masz z nimi jakieś problemy?
Od pół roku choruje na witryny i bufet i wciąż mam mieszane uczucia...

m. pisze...

białe witryny - moje jeszcze niespełnione marzenie...
elegancko i domowo się prezentują u Ciebie

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Designed By Boutique-Website-Design